poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Hugh Laurie


Standardowo - okładki.

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do strony :)



Zbyt dużego pola do popisu tutaj nie było, chociaż polska okładka jak zwykle dość mocno się różni :)
Jeśli kupowałabym książkę patrząc tylko na okładkę, to jedynie nasza by mnie przyciągnęła. Powyższe wydają mi się nieco bezpłciowe i szare na tle innych.


Kliknij tutaj, by przejść do recenzji "Sprzedawca broni"


~ Agnes

6 komentarzy:

  1. Żadna z tych okładek do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie jakoś też nie przekonują, ale czasami na żywo okładka wygląda ciekawiej i myślę, że ta pierwsza właśnie taka jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te okładki w ogóle nie trafiają w mój gust...

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytasz też po angielsku?
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi najbardziej podoba się pierwsza i środkowa. ostatnia, nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś takie blade, nie podobaja mi sie.

    OdpowiedzUsuń

Każdy głos jest mile widziany. Zapraszam do komentowania. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...