niedziela, 29 września 2013

Karolina Otwinowska i pianinowy misz masz 2


Standardowo - okładki :)

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do strony.



Dla tych, którzy jeszcze nie czytali recenzji -> "Dieta (nie) życia"


Jak już napisałam w tytule, dzisiaj także druga część pokazu mojej gry ;)
Tym razem będzie to coś dla fanów... "Gnijącej Panny Młodej"!


Filmik przedstawia utwór "Victor's Piano Solo" w pełnej wersji. Nagranie pochodzi z 2011 roku i muszę Wam przyznać, że to jeden z moich ulubionych utworów, do których często wracam i które nigdy mi się nie znudzą.
Za każdym razem gdy siadam do pianina, gram chociaż fragment poniższego dzieła.
Jestem w nim bezgranicznie zakochana.



Musicie mi wybaczyć mały zastój :) Jak pewnie większość z Was wie, zaczynam studia i miałam ostatnio dużo rzeczy na głowie. Do tego mój komputer wymagał małego formata i dopiero teraz miałam do niego pełny dostęp :)


~ Agnes

wtorek, 24 września 2013

"Dieta (nie) życia"


Tytuł: "DIETA (NIE) ŻYCIA"

Autor: Karolina Otwinowska, Agnieszka Mazur

Wydawca: Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Data premiery: 11 marca 2009 r.

Ilość stron: 208

Okładka: twarda

Cena: 34,90 zł

ISBN: 978-83-10-11584-3


RECENZJA

sobota, 21 września 2013

Gary Shteyngart


Standardowo - okładki :)

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do strony.



Trzeba przyznać, że okładki przyciągają swoimi kolorami :) Szkoda, że nic poza tym książka nie oferuje...


Dla tych, którzy jeszcze nie czytali recenzji -> "Supersmutna i prawdziwa historia miłosna"


Dzisiejszy post jest także postem organizacyjno - informującym.
Otóż nawiązałam swoją pierwszą współpracę z grupą...

Sztukater

Serdecznie dziękuję!!

I teraz parę informacji...
Jeżeli prowadzicie bloga o książkach, filmach, serialach czy grach, lubicie pisać opowiadania lub przeprowadzać wywiady i chcielibyście nawiązać współpracę recenzecką, to zapraszam do kontaktu ze SZTUKATEREM. Wystarczy wysłać swoje zgłoszenie na adres: info@sztukater.pl! Warto spróbować. W Sztukaterze spotkacie się ze wspaniałymi, miłymi osobami, które z wielką chęcią przyjmą Was do swojego grona!


~ Agnes

piątek, 20 września 2013

Dobra passa trwa...


Dzisiaj znowu się chwalę!
Zostałam wyróżniona przez stronę LubimyCzytać i znajduję się w dziesiątce
szczęśliwych osób, do których trafią ebooki :)
Przy okazji - ogromne gratulacje dla osoby, która wygrała główną nagrodę! Praca tej osoby była świetna :)



Więcej informacji TUTAJ.


~ Agnes

czwartek, 19 września 2013

"Supersmutna i prawdziwa historia miłosna"



Tytuł: "SUPERSMUTNA I PRAWDZIWA HISTORIA MIŁOSNA"

Autor: Gary Shteyngart

Wydawca: Świat Książki

Data premiery: 04 maja 2011 r.

Ilość stron: 464

Okładka: miękka

Cena: 36,90 zł

ISBN: 978-83-2472-147-4


RECENZJA

wtorek, 17 września 2013

TAG - zaksiążkuj swojego bloga i pianinowe misz masz


Dziś coś zupełnie innego! :)
My Paper Paradise nominowała mnie do zabawy polegającej na zaksiążkowaniu bloga.
Na czym to dokładnie polega? Otóż należy dobrać książkę / autora do każdej litery nazwy bloga. Znienawidzone, ulubione, takie, które chciałoby się mieć... Cokolwiek przyjdzie autorowi do głowy :) No to zaczynamy...


RECENZENTKI KSIĄŻKOWE

Requiem - najszybciej przeczytana przeze mnie część trylogii "Delirium".
Echols Jennifer - jestem bardzo ciekawa jej książek.
Cmętarz Zwieżąt - pierwsza książka Kinga!
Endymion Spring - moja pierwsza książka fantasy.
Numery 1,2,3 - moja ukochana trylogia, do której będę zawsze wracać z miłą chęcią!
Złodziejka książek - książka, którą pokochałam od pierwszych stron.
Ee Susan - marzy mi się "Angelfall", ale boję się długiego czekania na kolejne części.
Niebo jest wszędzie - książka, która podbiła moje serce.
Trzy metry nad niebem - książka, którą zaczęłam i pierwszy raz w trakcie jej czytania przeczytałam inną książkę.
Kiedyś na pewno - moja pierwsza książka Ewy Nowak.
Intruz - jedyna książka w mojej biblioteczce, która została zakupiona prawie pięć lat temu i nadal nie miałam okazji jej przeczytać ;/

Kolonie Knellera - pierwsza tak cienka książka, na podstawie której film okazał się znacznie lepszy i ciekawszy.
Syrena - pierwsza część trylogii, po której nie spodziewałam się tak pozytywnych efektów, jakie dostałam.
Ishiguro Kazuo - człowiek, który napisał najlepszą dysutopię, jaką czytałam ("Nie opuszczaj mnie")
Ą - niech będzie Allen - nie lubię ani jego książek, ani filmów. Przykre ale prawdziwe :)
Żeromski Stefan - no nie dzierżę człowieka... Nie mogę go znieść... ale tyłek mi na maturze uratował, bo "Przedwiośnie" znałam najlepiej :D
Krucha jak lód - książka ma 616 stron. Przeczytałam w dwa dni.
Obiecaj mi - moja pierwsza książka Evansa.
W pierścieniu ognia - najlepsza według mnie część "Igrzysk".
Eugenides Jeffrey - najpierw obejrzałam film "Przekleństwa niewinności", czego żałuję, bo dopiero niedługo zabiorę się za książkę, a chciałabym, by było odwrotnie.


Taguję wszystkich, którzy mają na to ochotę!
Jestem ciekawa jakie książki znajdą się pod Waszymi nazwami blogów :)



Skoro już obiecałam, no to muszę...
Moja propozycja pokazania Wam jak gram przypadła Wam do gustu, jak dało się zauważyć w poprzednim poście.
Od razu powiem, że filmików mam bardzo mało i wszystkie były nagrywane kilka lat temu.
Postanowiłam, że podzielę je na części, żeby nie zarzucić Was od razu swoim beztalenciem :D
Muszę Was najpierw ostrzec... Wszystkie nagrania pochodzą z aparatu, który nie jest przystosowany do nagrywania filmów. Lepiej nie słuchać jakoś głośno, bo słychać szum i trzeszczenie.
Dźwięk jednym słowem nie jest taki, jaki być powinien.

Do rzeczy. Na fortepianie gram od ponad 10 lat. Mogłabym powiedzieć, że nawet 11. Przez 6 lat chodziłam do Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia. Zawsze czułam jakiś popęd do muzyki. Gdybym mogła, nauczyłabym się grać na wszystkich instrumentach świata!


Dzisiaj coś dla fanów... "ZMIERZCHU"!


Filmik numer jeden, to utwór "River flows in you". Kompozytorem jest japoński pianista - Yiruma. Ja jednak nie posiadam nut. To jeden z utworów, których nauczyłam się grać ze słuchu. Nagranie pochodzi z 2008 roku.



Filmik numer dwa, to utwór "Her" Roberta Pattinsona. Swoje wykonanie nagrałam w 2010 roku.


~ Agnes

niedziela, 15 września 2013

Stephen King


Standardowo - okładki :)

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do strony :)



Kochani czytelnicy!
Ponieważ posty z okładkami zawierają także informacje organizacyjne, chciałam Wam w pierwszej chwili podziękować za to, że nadal mnie czytacie :)
Jestem z Wami od (prawie) czterech miesięcy, a lista obserwatorów przekroczyła już 100 osób! :)
Wielu blogerów robi w tym momencie konkursy. Ja niestety takiego nie zrobię, bo później (mam nadzieję) stuknie 200, a potem 300 obserwatorów i musiałabym je robić co chwilę ;)

Mam do Was za to pytanie. Wpadłam na ten pomysł dzięki osobie, która napisała mi niedawno bardzo miły komentarz w jednej z górnych zakładek ;)
Pytanie to brzmi... Czy chcielibyście usłyszeć jak gram?
Mam parę filmików na YT, wstawiałam je dawno temu w ramach zapamiętania "jak to kiedyś było", więc pomyślałam - dlaczego nie? Niektórzy pisali, że chętnie by posłuchali jak gram.
Zatem pytanie kieruję do Was. To blog o książkach i chciałam tu zamieszczać wszystko to, co książkowe. Moja gra odnosi się głównie do wszelkich bajek i filmów Disney'a no i - jak wiadomo - z książkami nie ma nic wspólnego.

Dlatego ten wybór zostawiam Wam. :)


Dla tych, którzy jeszcze nie czytali recenzji -> "Cmętarz Zwieżąt"


~ Agnes

piątek, 13 września 2013

"Cmętarz Zwieżąt"




Tytuł: "CMĘTARZ ZWIEŻĄT"

Autor: Stephen King

Wydawca: Prószyński i S-ka

Data premiery: 12 maja 2009 r.

Ilość stron: 424

Okładka: miękka

Cena: 32 zł

ISBN: 978-83-7648-608-6


RECENZJA

środa, 11 września 2013

Liebster Blogger Award nr 3!


Dziękuję ślicznie Aperacjum, Pawłowi B, autorowi bloga Pokaż Słowa za nominację do…


Jest to dla mnie bardzo miłe wyróżnienie, ponieważ mój blog istnieje od niedawna. Bardzo się cieszę, że każdego dnia przybywa nowych obserwatorów i czytelników, a także z tego, że stali bywalcy pozostawiają po sobie ślady w postaci komentarzy i… właśnie takich wyróżnień. Będę dalej się starać i mam nadzieję, że moje recenzje z czasem będą jeszcze lepsze :)

Teraz parę słów o tym, na czym polega „Liebster Blog Award”

,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Wyróżnienia zwykle otrzymują blogi o mniejszej liczbie obserwatorów, co daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób, informujesz wybranych blogerów oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”


Paweł zadał mi następujące pytania:

1. Dlaczego zdecydowałaś się na prowadzenie bloga?
Moja odpowiedź: Nie mam pojęcia :) Ten pomysł przyszedł nagle, bez niczego. Pomyślałam, że miło byłoby dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami na temat literatury. Tak też zrobiłam :)

2. Czy od zawsze lubiłaś czytać książki?
Moja odpowiedź: Owszem, lubiłam czytać książki od kiedy pamiętam. Nawet w przedszkolu brałam książki i czytałam je rówieśnikom.

3. Którą część Harry'ego Pottera lubisz najbardziej?
Moja odpowiedź: To bardzo łatwe pytanie! :) Jak już wiele razy wspominałam, do serii o HP mam ogromny sentyment, bo to dzięki tym książkom tak naprawdę pokochałam czytanie. (To już kwestia nie lubić, a kochać). Mam dwie ulubione części - trzecią (Więzień Azkabanu) i piątą (Zakon Feniksa).

4. Wolisz książki papierowe, ebooki, czy audiobooki?
Moja odpowiedź: Zdecydowanie papierowe. Nie lubię czytać ebooków (myślę, że gdybym miała czytnik mogłabym robić wyjątki). Natomiast osoby, które odczytują tekst w audiobookach bardzo mnie irytują. Czasem nie czytają danych kwestii tak, jakby to zrobił głos w mojej głowie. Nie mają takiego głosu, tonu, barwy jak zwykłam sobie wyobrażać i znacznie ciężej jest mi się wczuć w daną postać.

5. Twoje popisowe danie w kuchni?
Moja odpowiedź: Kocham gotować i piec. Nie potrafiłabym odpowiedzieć na to pytanie sama, dlatego o zdanie zapytałam kogoś innego. Odpowiedź brzmiała: muffinki.

6. Pozwoliłabyś Twojemu zwierzakowi spać z Tobą w łóżku?
Moja odpowiedź: Owszem! Choć trochę ciężko byłoby pozwolić spać szynszyli w łóżku... Mogłaby uciec albo bałabym się, że zrobię jej krzywdę. Wszak to zwierzę zwinne ale drobne!

7. Jaki jest Twój ulubiony zespół muzyczny?
Moja odpowiedź: Lubię kilka zespołów. Postanowiłam podać jeden konkretny, bo tylko w jego przypadku lubię wszystkie utwory bez wyjątku. Three Days Grace.

8. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie? Udało Ci się?
Moja odpowiedź: Marzenia dziecięce nie znają granic. Najpierw chciałam być baletnicą, potem sławną piosenkarką, a w późnym dzieciństwie aktorką. Śpiewam tylko dla siebie, tańczę też, ale muzyki się trzymam mocno. Zawodowo nie jestem żadną z wymienionych osób.

9. Wolisz pióro czy długopis? A może ołówek?
Moja odpowiedź: Wolę długopis. Pióro nie jest stworzone dla mnie, a ołówek wykorzystuję tylko do rysunku.

10. Pisałaś kiedyś pamiętnik?
Moja odpowiedź: Owszem. Ale nie był to pamiętnik, tylko dziennik. Subtelna, ale znacząca różnica. Spisałam cztery lata swojego życia. Każdy dzień.

11. Jakim instrumentem muzycznym chciałabyś być?
Moja odpowiedź: Zależy kto by na mnie grał ;)


To była moja trzecia nominacja (jeszcze raz dziękuję!), dlatego mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, jeśli tym razem nie wymyślę pytań i nikt nie zostanie nominowany. Dotychczas zaprosiłam do zabawy wszystkie blogi, które według mnie były tego warte. Pozostałe są jeszcze zbyt "świeże", by wyrobić sobie na ich temat zdanie. Ale myślę, że w przyszłości, jeśli znów zostanę nominowana (co bardzo by mnie cieszyło), kolejne osoby dostaną szansę :)


~ Agnes

niedziela, 8 września 2013

środa, 4 września 2013

"Nie opuszczaj mnie"






Tytuł: "NIE OPUSZCZAJ MNIE"

Autor: Kazuo Ishiguro

Wydawca: Albatros

Data premiery: 25 lutego 2011 r.

Ilość stron: 320

Okładka: miękka

Cena: 31,90 zł

ISBN: 978-83-7659-320-3


RECENZJA

niedziela, 1 września 2013

Jodi Picoult & John Marsden


No i z tego wszystkiego zapomniałam o okładkach "Kruchej jak lód". Co kac "Miasta kości" ze mną robi...
Akurat jak dodałam recenzję "Jutra" przypomniało mi się o okładkach, ale już nie chciałam usuwać posta, więc teraz nadrabiam :)

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do strony :) Na pierwszy ogień idzie "Krucha jak lód".


Ta pierwsza jest bardzo ładna, ale mimo wszystko wydaje mi się,
że żadna nie przebija uroku polskiego wydania :)


A teraz "Jutro"...


Wszystkie powyższe okładki (łącznie z filmową) wydają mi się zbyt masywne i nie przyciągają mojego wzroku... Nasza mogłaby być bardziej dopracowana, ale mimo wszystko wydaje mi się lepsza.
A skoro już przy "Jutrze" jesteśmy, to muszę Wam powiedzieć, że wczoraj oglądałam ekranizację i muszę przyznać, że jest bardzo dokładna! Gdyby pominąć fragmenty dotyczące miłości (które były w złym czasie i miejscu), to cała reszta filmu zgadza się wręcz idealnie z książką. Więc jeśli kogoś z Was nie ciągnie do lektury, może obejrzyjcie film? Nie spodoba Wam się - mieliście rację. Ale jeśli się spodoba...
Zastanowiłabym się nad przeczytaniem reszty serii :)

A dla zainteresowanych dodam jeszcze, że w 2014 roku ma się pokazać ekranizacja drugiej części.


Kliknij tutaj, by przejść do recenzji "Kruchej jak lód"
Kliknij tutaj, by przejść do recenzji "Jutra"


~ Agnes

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...