Na pewno większość z Was już słyszała o tej okładce. Jest wyjątkowa, bo... naprawdę pocięta. Podobno zamówiona w sklepie dochodzi do klienta owinięta w folię z krwawym odciskiem dłoni. Co sądzicie o takiej formie prezentacji? W recenzji nic nie wspomniałam o pociętej okładce, bo mnie osobiście ten zabieg nieco zirytował. Dbam o swoje książki, a co chwilę coś mi się zaczepiało o pociętą tekturę. Czy tylko mnie to rozdrażniło? W wielu recenzjach przeczytać można, że taki zabieg z całą pewnością jest zaletą. Jakie jest Wasze zdanie?
Okładka jest wyjątkowo oryginalna. Lubię taki minimalistyczne akcenty, dlatego pomysł z pociętą okładką uważam za trafiony, bo zapewne przykuje swoją nietypową formą niejednego czytelnika.
Mi okładka bardzo przypadła do gustu i przyznam się, że była jednym z impulsów skłaniających mnie do zakupu "Cięcia". Moim zdaniem genialny pomysł. A jeszcze bardziej ucieszyło mnie to, że nie był to jedyny plus tej powieści, ponieważ w środku znalazłam kawał dobrego thrillera.
Okładka jest wyjątkowo oryginalna. Lubię taki minimalistyczne akcenty, dlatego pomysł z pociętą okładką uważam za trafiony, bo zapewne przykuje swoją nietypową formą niejednego czytelnika.
OdpowiedzUsuńO tak, to na pewno :)
UsuńZ pewnością jest to coś nowatorskiego i być może skłoni kogoś do zakupu. Nigdy czegoś takiego nie było, więc jest to czymś interesującym.
OdpowiedzUsuńPrawda. To coś nowatorskiego :)
UsuńBardzo ciekawy sposób. Jednak nie wszyscy byliby zadowoleni że otrzymuja książkę z odciskiem dłoni :)
OdpowiedzUsuńTo nie książka jest z odciskiem dłoni, tylko folia, w którą jest zapakowany produkt :)
UsuńMi okładka bardzo przypadła do gustu i przyznam się, że była jednym z impulsów skłaniających mnie do zakupu "Cięcia". Moim zdaniem genialny pomysł. A jeszcze bardziej ucieszyło mnie to, że nie był to jedyny plus tej powieści, ponieważ w środku znalazłam kawał dobrego thrillera.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Mnie też bardzo ucieszyło, że się nie rozczarowałam :)
UsuńDokładnie tak! Mnie też bardzo ucieszyło, że się nie rozczarowałam :)
UsuńW sumie fajnie jak okładka polska nie rożni się od zaoceanicznej :)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam :)
Usuń